Ranczo s02e04




Streszczenie

Wójt zleca Czerepachowi stopniowe wprowadzanie w problematykę Urzędu nowego praktykanta - Fabiana Dudę, magistra marketingu i zarządzania.

Rozmowę Księdza z Lucy o Uniwersytecie Ludowym przerywa Michałowa, przynosząc list z kurii. Do Wilkowyj zamierza przyjechać w ramach wypoczynku biskup Sądecki. Ekscelencja życzy sobie, by nikt nie traktował go jak biskupa.

Czerepach na początek zleca Dudzie naukę na pamięć instrukcji postępowania w razie pożaru.

Ksiądz martwi się o bezpieczeństwo biskupa. Michałowa wie jednak co zrobić, by duchowny był zadowolony z pobytu w Wilkowyjach.

Czerepach sprzątając dokumenty gminne wpada na pomysł, by założyć teczki osobowe wszystkim najważniejszym postaciom w gminie. Wójt na początku niechętny, w końcu się zgadza.

Michałowa organizuje na plebanii spotkanie, w którym uczestniczą Wójt, Dyrektorka szkoły, Policjant i Wioletka, by omówić przygotowania do przyjazdu Jego Ekscelencja.

Kusy stracił wenę i nie może dokończyć obrazu dla Księdza. Okazuje się, że o tajnym przyjeździe biskupa rozmawiają nawet dzieci w przedszkolu.

W końcu przyjeżdża wilki gość. Na samym początku pyta co na obiad i przestrzega Michałową, że czerwonego mięsa należy stanowczo unikać.

Czerepach przydziela Fabianowi opisywanie teczek z gminnymi dokumentami.

Dyrektorka szkoły rozkazuje uczniom trzy razy wysprzątać wszystkie wilkowyjskie uliczki, by uniknąć wstydu na tle całego województwa.

W czasie pobytu gościa z kurii, wprowadzono zakaz sprzedawania alkoholu. Więcławska jednak w drodze wyjątku sprzedaje Stachowi butelkę Mamrota. Policjant Stasiek rekwiruje wino Hadziuka, tłumacząc się zagrożeniem antyterrorystycznym. Na szczęście Stach ma jeszcze jedną butelkę.

Wójt dowiaduje się, że Czerepach ukończył składanie teczek osobowych, lecz dokumenty Księdza i [[Wójt]a umieścił w sejfie.

Biskup spacerując po wsi dostrzega śledzącego go Staśka. Bardzo go to niepokoi.

Do Księdza proboszcza przychodzi Wójt w teczkami osobowymi na przechowanie. Kozioł mówi, że planuje wylać Czerepacha.

Za kościołem biskup spotyka Hadziuka, Pietrka i Solejuka. Stach chowa się za drzewem. Ekscelencja przestrzega trójkę pijaczków, by nie marnowali sobie życia Mamrotem. Dowiaduje się również, że to policjant cały czas za nim chodzi.

Czerepach wścieka się, gdy widzi, że w sejfie nie ma teczek, które wcześniej tam schował.

Biskup spotyka pod kościołem Kusego i daje mu jałmużnę, myśląc, że mężczyzna jest żebrakiem. Kusy mówi jednak, że przyszedł w to miejsce, bo szuka plastycznego wyrażenia absolutu, co jeszcze bardziej denerwuje biskupa. Ekscelencja skarży się na plebanii na "służby specjalne" mając na myśli Staśka.

Czerepach idzie powiadomić miejscową prasę (Witebskiego) o kradzieży teczek osobowych przez Wójta. Tłumaczy redaktorowi, że Kozioł chce niszczyć prasę niezależną przy współpracy z tajnym współpracownikiem - Dudą. Prosi Witebskiego o pomoc, tłumacząc, że jeśli on zostanie Wójtem, na pewno mianuje polonistę na dyrektora szkoły.

Policjant stale pilnuje bezpieczenstwa biskupa, który na prośbę Hadziukowej błogosławi w Country Clubie kozi ser, który Celina ma wysłać na konkurs do Francji.

Wójt nie zwalnia jednak Czerepacha, lecz wysyła go na półroczne szkolenie samorządowe do Brukseli.

Biskup myśli że Lucy należy do CIA, nie wiedząc, że Amerykanka chce porozmawiać tylko o Uniwersytecie Ludowym. Ekscelencja postanawia jak najszybciej wyjechać z Wilkowyj. Przez przypadek proboszcz wygaduje się o ukrytych na plebanii teczkach osobowych. Ku niezadowoleniu Wójta dwaj księża postanawiają spalić te niemoralne dokumenty.

Filmy
 
Filmy

Przejdź do filmu:
Znajdź nas na Facebooku
 
Czas na stronie
 

Jesteś już:

0:00:00
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 11 odwiedzający (54 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja